Rezerwacja grup tel. 94 352 12 88
AKTUALNOŚCI

Srebrny kowsz – coraz więcej faktów, coraz większy odzew

Codziennie spływają do nas nowe fakty i hipotezy na temat srebrnej czary, odnalezionej w miejscowości Żydowce. Po ukazaniu się artykułu na portalu TVN24 https://tvn24.pl/pomorze/kolobrzeg-naukowcy-prosza-o-pomoc-w-wyjasnieniu-tajemnicy-zabytkowej-srebrnej-czary-4604741?fbclid=IwAR1Dslp oraz agencji eadaily https://eadaily.com/ru/news/2020/06/08/polskie-arheologi-prosyat-razgadat-taynu-serebryanogo-kovsha-iz-rossii otrzymujemy informacje już nie tylko z Polski ale i z zagranicy.

Jest już pewne, że rosyjski kowsz powstał w Petersburgu w latach 1897-1908, w pracowni złotniczej braci Graczew. Pani Magdalena Pielas-Witkowska, główny specjalista ds. Ewidencji i Rejestru Zabytków z Narodowego Instytutu Dziedzictwa, pomogła nam ustalić pochodzenie znaków probierczych. Wiemy już, że próba 875 i punca z lwem, to znaki estońskie z lat 1920-1940. Pan Dariusz Malinowski z Wilna, który dowiedział się o naszym znalezisku z profilu popularnej dziennikarki, podróżniczki i pisarki, Pani Joanny Lamparskiej, skontaktował się z zaprzyjaźnioną z nim Panią Olgą Prokofewą, znaną i cenioną historyk sztuki, kolekcjonerką z Rosji, mieszkającą obecnie na Litwie. Według pani Olgi kowsz został wykonany w stylu neoruskim, i najprawdopodobniej miał funkcję czysto dekoratywną (był przedmiotem ofiarnym, przekazywanym w charakterze prezentu). Wskazują na to elementy, wygrawerowane na koszu – rzymski napis XXV lat. Wraz ze wzrostem zainteresowania historią Rosji przedpiotrową, kowsze utraciły swą pierwotną funkcję i coraz częściej były używane w charakterze prezentów, przedmiotów ofiarnych.

 

 

Dzięki uprzejmości prof. dr hab. Dariusza Szpopera, czekamy na kontakt z dyrektorem Ermitażu w Sankt Petersburgu. Pani Galina, mieszkanka gminy Kołobrzeg, skontaktowała się w naszym imieniu z dyrekcją Galerii Tretiakowskiej w Moskwie, skąd również mamy nadzieję uzyskać cenne wskazówki. Monogramu i daty na razie nie udało nam się ustalić, póki co pozostają przypuszczenia, że są to inicjały kolejnego obdarowanego. Hipotetycznie można założyć, że był to dar W. T. dla W. N. z dn. 4 II 1928 z okazji 25 urodzin, jak napisał nam dr hab. Mirosław Piotr Kruk, prof. Uniwersytetu Gdańskiego, kurator Kolekcji Sztuki Cerkiewnej Muzeum Narodowego w Krakowie, który potwierdził również znaki probiercze Estonii.

Nieocenioną pomoc okazał nam Pan dr Adam Szymański, historyk sztuki, ekspert w zakresie złotnictwa rosyjskiego, specjalizujący się w badaniach pracowni złotniczych działających w XIX w., w szczególności znakomitej pracowni Fabergé. Otrzymaliśmy od Pana Adama szereg niezwykle istotnych i ciekawych informacji, które opublikujemy wkrótce w kolejnej odsłonie na temat srebrnego kowsza.

Jeszcze raz serdecznie dziękujemy wszystkim za ogromne zaangażowanie i pomoc.